Kilkaset kroków dalej od miejsca, gdzie  w tych pradawnych czasach osiedlili się krapińscy ludzie pierwotni, wzniesiono Muzeum Krapińskich Neandertalczyków . Wtopione w pejzaż między dwoma wzgórzami, muzeum, swoim wyglądem i proporcjami przypomina krapińską otwartą jaskinię. Z architektonicznego punktu widzenia, budynek jest pełny symboliki. I tak, u stóp muzeum znajduje się potok, na nowo wybijający przed samym wejściem i przedstawiający upływ czasu. Przechodząc przez niego do wielkich wrót wstępuje się do przeszłości. A „przeszłość” ta przy samym wejściu jest zrobiona ze „sztucznego kamienia” (betonu) jako swojego rodzaju symulacji prehistorycznego siedliska, w którym zwiedzający mogą obserwować środowisko na zewnątrz z perspektywy neandertalczyków. Tak oto, do wejścia szliśmy razem, a dalszą trasę kontynuujcie już sami

Jeśli chcielibyście poznać historię tego terenu, wówczas muzeum jest pierwszym miejsce, które musicie odwiedzić. Jeśli jesteście w Zagorju, wówczas całkiem logicznym jest, że droga poprowadzi Was do Radoboja, aby zwiedzić Muzeum Radboa, w którym z pierwszej ręki możecie dowiedzieć się wiele o archeologicznej i geologicznej historii chorwackiego Zagorja. Szczególnie ucieszy to młodsze pokolenia, które na warsztatach archeologicznych „Żyć w prehistorii” i „Archeologiczna szkoła puzzli” odważnie wkroczą w świat ludzi pierwotnych i w kreatywny sposób nauczą się wiele o ludziach i broni z tych dawnych czasów. Oprócz odkryć archeologicznych, na warsztatach geologicznych „Kamień-nożyczki-papier” dzieci poznają skały i minerały. Interaktywnie i ciekawie, idealnie by odkrywać i myśleć.